młode mamy w norwegii - Norwegia - s108

Ja również nigdy nie miałam problemu na wizyty i USG chodziłam z mężem i dziećmi Co do terminu wizyt wiele razy zmienialiśmy termin czy była to wizyta w przychodni czy w szpitalu tak też się zdażyło czy u stomatologa nigdy nam nie robiono żadnych problemów i również zauważyłam że duże ma znaczenie dla Norwegów wspólna droga przez ciąże, problemy z ciąża czy wychowywanie dzieci.

Ale dawno tu niezaglądałam. Dzieci mnie absorbowały bardzo. Wózek kupiliśmy w Pl kees, nawet jest ok.
Małżonek niebawem wraca do Bergen a ja jeszcze w pl zostaje.

Ja też na usg byłam z mężem i synem,nikogo się nie pytałam czy mogą byc bo nie wyobrażałam sobie aby nie byli ze mną.Kobietka była bardzo miła również tłumaczyła wszystko dokładnie i synowi również dużo pokazywała.Usg trwało jakieś 40 min.bardzo długo,Filipek był zachwycony i my również.Ludzie na których tu trafiamy są bardzo mili w przeciwieństwie do PL,w urzędach to nie porównanie.Ale nic nie wiadomo w NO też dużo rzeczy się zmieniło i będzie się zmieniac.

Z tym usg to chyba roznie w zaleznosci od szpitala. Mnie w czasie ostatniej ciazy przyszlo zawiadomienie, na ktorym wyraznie pisalo, ze w czasie badania nie moga byc osoby towarzyszace... Na miejscu mimo wszystko sie okazalo, ze nie bylo problemu, zeby byl ktos jeszcze poza mna. )

moze macie racje dziewczyny-nsp.razem zalatwie to inaczej.bynajmniej jutro musze isc sama....i jakby na pocieszenie dzis dzidzia bryka mi w brzuchu jak szalona-jakby cieszyla sie ze mamusia i braciszek beda je jutro podgladac hehe.ja jestem bardzo zadowolona z opieki w NO i wiem ze personel w moim szpitalu jest super wiec jestem dobrej mysli!!a co do zmiany terminu to wlasnie w tym jest najwiekszy bol ze moj maz nie pracuje na miejscu -jest kierowca i w ciagu tyg.jest gosciem w domu...akurat tak wyszlo ze w poniedz.by byl i dlatego nam zalezalo ale zdaje sobie sprawe ze to nie prywatna klinika...trudno...moze nsp.razem sie uda.narazie trzymajcie kciuki za powodzenie i za to zeby malenstwo sie pokazalo kim jest hehe-po wizycie napisze jak bylo

Ja na twoim miejscu po prostu poszla bym razem z mezem skoro i tak bedzie w domu-troche sobie nie moge wyobrazic ze ktos mi mowi ze mam przyjsc sama.. najwyzej maz poczekalby na korytarzu ale mysle ze na 100% jak pojdzie to wejdzie ogladac dzidzie Powodzenia

mam pytanie odnonosnie usg. w ktorym tygodniu je mieliscie poniewaz mam niedlugo wizyte u lekarza a to bedzie 15 tydzien. zastanawiam sie czy bedzie juz ustalal date usg. napiszcie prosze w ktorym tygodniu wy mialyscie badanie

ja mialam w 18 tygodniu ciazy usg.pozdrawiam

hej limetka81-ja wlasnie dzis wrocilam z usg.dostalam list tak ok 2 tyg.po wizycie kontrolnej od lekarza.jestem teraz w 18 tyg.i dzis dowiedzialam sie ze bedziemy mieli corcie!!!!!!jupi!!!!!!!mamy juz synka wiec to blogoslawienstwo z gory dla nas hehe-wszystko jest ok z malenstwem,w czerwcu mam sie zglosic na spotkanie w szpitalu w celu ogledzin hehe sal i wogole.mam nadzieje ze ta diagnoza co do plci sie nie zmieni jak za miesiac pojde z mezem.narazie zadnego ogonka lekarz nie widzial-chyba juz nie wyrosnie...staram sie nie napalac bo lekarz powiedzial ze nie na 100% ale wez sie nie napal.
a i jeszcze do daris-wiesz,ja na 100% poszlabym z mezem gdyby on dzis byl w domu ale on byl tylko wczoraj i na wieczor musial wyjechac wiec....za to mam dla niego chyba z 7 fotek naszego malenstwa-cudne jest-zaraz wieszam na scianie przy usg mojego synusia

No super wam sie poszczescilo!! Tez bym chciala corke
Poki co trzymajcie kciuki za mnie bo niewiem czy przezyje jutrzejszy dzien!! Ide na intervju,wiec jak to przezyje to bedzie juz tylko z gorki i mimo ze nie ma obowiazku mowienia na intervju ze sie jest w ciazy to chyba jednak nie wypada nie powiedziec co?
To jest calkiem duza firma wiec moze nie beda przykladac takiej wielkiej uwagi do tego
Ale stresuje sie na maxa!!